sobota, 20 kwietnia 2013

Piątkowe zwycięstwo w tag teamie.








                                                                                                                                                                                                                                      

Wczoraj wieczorem na SmackDown, Big Show i Mark Henry współpracowali przeciwko Sheamusowi i Randy'emu Ortonowi. Walka była bardzo interesująca i wyrównana. Po czystej walce została zakończona chokeslamem na Ortonie. Kiedy usłyszałem, że taka walka będzie mieć miejsce, pomyślałem czy Big Show i Mark Henry będą umieli współpracować. Moje podejrzenia były jednak bezpodstawne. 

Show i Henry nie są mistrzami techniki, ale w WWE nie ma większych i silniejszych od nich. Minęło sporo czasu od kiedy WWE miało poważny siłowy tag team swoich w szeregach, a osobiście uważam, że to będzie dobre wykorzystanie tych dwóch zawodników. Nie widać żeby Big Show dostał w najbliższym czasie walkę o pas wagi ciężkiej. Przypuszczam, że Mark Henry po pokonaniu Rybacka, mógłby dostać szansę walki o pas WWE już teraz, ale, nie oszukujmy się, czy ktoś naprawdę miałby zamiar wystawić go do walki o tytuł z Ceną. Dałoby to Henry'emu oczywiście duży prestiż, ale, szczerze mówiąc, ja po prostu nie widzię takiego feudu w najbliższym czasie. 

Jeśli WWE zdecydowało się umieścić Ortona & Sheamusa w jednym zespole, nieoficjalnie zwanym "The Celtic Vipers" przez komentatorów, to znak że być może czas Hell No jako mistrzów dobiega końca. Być może wreszcie doczekamy się naprawdę wielkiego zespołu. Przyszłość nam to pokaże.

Cała walka już w archiwum.

wsm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz